Przed meczem uważani za totalnego outsidera i kopciuszka, który do finału żagańskiego Pucharu Polski dostał się przypadkiem, przy dużej ilości szczęścia. Victoria Siecieborzyce, bo to o niej mowa, udowodniła jednak, że nie warto jej przekreślać. W niedzielnym (23.06.) pokonała bowiem Zorzę Brzeźnica 4:2, mimo że od 40. minuty grała w dziesiątkę.
Wszystko o Pucharze Polski na poziomie powiatu żagańskiego przeczytasz w 434 wydaniu Lokalnej. W naszym tygodniku zawsze dużo sportu, polecamy!
(pt)