Policjanci zatrzymali mieszkańca Szprotawy, który na wielką skalę produkował bimber. Mężczyzna za swój alkoholowy interes może sporo posiedzieć.
Można powiedzieć, że 51 – latek mógłby spić całe miasto. W jego domu produkowano masowo bimber, który następnie trafiał do obiegu. Trudno powiedzieć ilu mieszkańców Szprotawy „imprezowało” dzięki miejscowemu bimbrownikowi, ale możemy spodziewać się, że interes kwitł. Więcej w gazecie „Lokalnej”. (sc)