Handlowcy ze Szprotawy uważają, że przez policjantów stracą swoich klientów. – Funkcjonariusze wlepiają mandaty każdemu, kto zaparkuje obok targowiska przy Placu Katedralnym. Ludzie zaczęli się bać do nas przyjeżdżać – mówi Grzegorz Dudzik.
Sprawa dotyczy zakazu wjazdu na pl. Katedralny. – Znak został postawiony na jednej z latarni w czasie kiedy przeniesiono handlujących na zastępcze targowisko. Kierowcy, którzy jadą od ul. Żagańskiej nie są wstanie go zauważyć i skręcając na plac automatycznie łamią przepisy. Ostatnio policja zaczęła to bardzo wykorzystywać i wręcz czyha się na naszych klientów – opowiada handlowiec. Dlaczego w Szprotawie dochodzi do takich sytuacji, więcej piszemy w 111 numerze „Lokalnej”. (bk)