Dziurawe drogi, nowe mieszkania oraz budowa hali sportowej – to niektóre z tematów jakie poruszono podczas spotkania szprotawskich samorządowców z mieszkańcami Osiedla Wiechlice.
Na spotkaniu z Józefem Rubachą i jego zastępcą Paweł Chylakiem przyszła garstka osób. Jednak ci, którzy zdecydowali się porozmawiać z samorządowcami mieli sporo pytań. – Żeby móc się starać o mieszkania w RTBS trzeba mieć dochód minimum 2 tys. 200 zł, dla niektórych to bariera nie do przeskoczenia – powiedział Lesław Szenderski. – W przypadku sztabowca przy Jesionowej, który czeka na rozpoczęcie remontu nie będzie aż takich obostrzeń – powiedział P. Chylak. Przy tej okazji burmistrzowie poinformowali zebranych o postępach w zbieraniu chętnych do zamieszkania w drogim sztabowcu. O jakich innych zadanach i problemach Wiechlic rozmawiano na spotkaniu, piszemy w 102 numerze Lokalnej. (bk)