Z dokumentami w reklamówce, kromką chleba zawiniętą w papier ręcznikowy, wpółprzytomnego bezdomnego sanitariusze ze szpitala odstawili na betonowe schody.
Kazimierz Bielawski, 69-letni bezdomny, znany był w Zimnej Brzeźnicy. Nadano mu nawet pseudonim „pędzel”, bo gdy tylko zdarzyła się okazja, malował ludziom pokoje. Wcześniej pomieszkiwał w Nowej Jabłonie u znajomego, ale ten jakis czas temu wyjechał za granicę.
31 maja pana Kazimierza zabrało pogotowie do szpitala w Szprotawie. We wtorek ok. godz. 10.00 sanitariusze odwieźli go na miejsce, wskazane ponoć przez pana Kazimierza. I tutaj zaczynają się kontrowersje, bo wpółprzytomnego mężczyznę sanitariusze odstawili pod jedną z posesji i położyli na betonowych skodach. Więcej w najowszej „Lokalnej”. (ej)