Kontrowersyjna kamera

0
326

Miał być „Fort Trump” będzie „Fort Katarzyniec”. O sens instalacji dwóch kamer miejskiego monitoringu, które mają spoglądać w kierunku ulicy Miodowej, gdzie mieszka burmistrz Andrzej Katarzyniec, dopytuje miejski radny Grzegorz Kuźniar.

Jeszcze do 3 lutego chętne firmy mogą zgłaszać swoje oferty na wykonanie miejskiego monitoringu, na instalację którego żagański magistrat otrzymał dofinansowanie w wysokości 2 156 000 złotych. Problem w tym, że radni dociekają, w którą stronę i gdzie ma patrzeć oko kamery. Dlaczego w Żaganiu również kamery wywołują lokalny konflikt piszemy 618 numerze Lokalnej.

(pt)

aktualizacja:

Po publikacji tekstu „Miodowa pod okiem kamer”, Lokalna nr. 618. Otrzymaliśmy wyjaśnienie Andrzeja Katarzyńca, burmistrza Żagania.

Artykuł pokazuje lokalizacje dwóch kamer (na ulicy Bema i Przyjaciół Żołnierza), sugerując, że ich montaż ma służyć do monitoringu ulicy Miodowej, według dziennikarza „ulicy burmistrza Katarzyńca”. Jak pokazuje mapa terenu zasięg obu kamer nie obejmuje wspomnianego terenu. Taki fakt stoi w sprzeczności z jasnym komunikatem magistratu, że na ulicy Miodowej nie ma zaplanowanej żadnej kamery.
Andrzej Katarzyniec, burmistrz Żagania

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj