Kawa i słodycze za 5 tysięcy złotych, kalendarze za 7 tysięcy złotch, a do tego sporo innych niepotrzebnych wydatków.
Tak według radnych i mieszkańców marnuje się pieniądze w gozdnickim magistracie. Więcej o gozdnickiej wojnie o „cukierki” piszemy w 158 numerze Lokalnej.
(sc)