Cierpliwość mieszkańców Leszna Górnego została wystawiona na próbę. Mieszkańcy od wielu dni czekają na bezpieczną wodę z sieci. Dodatkowe problemy w Dzikowicach i awarie w samej Szprotawie postawiły na nogi szprotawskie wodociągi.
Zaczęło się od od zgłoszeń mieszkańców Leszna Górnego, że woda płynąca z kranów wyjątkowo śmierdzi a jej czystość na pierwszy rzut oka sprawia wiele do życzenia. Później było czyszczenie a następnie wyrok z Sanepidu. W wodzie są bakterie i nie nadaje się ona do podstawowego użytku. W międzyczasie kłopoty wyskoczyły na sieci w Dzikowicach, awaria dotknęła też samą Szprotawę. Mieszkańcy w takiej sytuacji byli bezlitośni, krytyka szerokim strumieniem wylewa się pod komunikatami SzWiK-u a zarząd firmy apeluje o studzenie emocji.
Co naprawdę wydarzyło się w szprotawskich wodociągach, jakie są tych zdarzeń efekty i jaka czeka przyszłość odbiorców wody? Pełną relację z sytuacji w szprotawskich wodociągach publikujemy w 568 numerze Lokalnej.
(rd)
Uwaga: niestety w sobotę (05.02.) sytuacja z wodą w Lesznie Górnym i Biernatowie bez zmian. Woda z sieci wodociągowej nie nadaje się do spożycia!
