Dziennikarze Lokalnej już wiedzą, że wjazd od strony ulicy Jana Pawła II na powstające rondo jest za wąski. Czy taką samą wiedzę posiadały osoby projektujące jezdnię? 

Już na pierwszy rzut oka widać, że z wjazdem na rondo problemy będą mieli kierowcy prowadzący większe samochody. Trudno wyobrazić sobie, że ciężarówka z naczepą, którego długość będzie wynosiła około piętnastu metrów nie zahaczy o krawężnik i nie zniszczy go. Kierowcy takich maszyn zastanawiają się jednak, czy projektanci przypadkiem nie wymyślili sobie, że po rondzie będą jeździć tylko auta osobowe. Szerokość jezdni, to około trzy metry, podczas gdy największy z autobusów MZK ma 2,55 metra szerokości. W tej sytuacji jazda dla kierowców autobusów nie będzie łatwa. Więcej w najnowszej „Lokalnej”. (sc)