O żagańskim bulwarze wypowiadało się mnóstwo mieszkańców i lokalnych polityków. Nikt nie poprosił o opinię najczęściej bywających tam osób, czyli dzieci.

Bulwar wzbudzał w mieście wiele dyskusji i emocji. Szczególnie wtedy, gdy podnosił się poziom rzeki Bóbr i miejsce było zagrożone. Wtedy też odzywało się wiele osób, które na bulwarze nigdy nie były, ale uważały, że mogą krytykować inwestycję wartą blisko 2 miliony złotych. 

Skatepark, który mieści się na bulwarze jest każdego dnia oblegany przez mnóstwo młodych osób. W ruch idą rowery, deskorolki i rolki. Miejsce kipi życiem. 

– Bywam tu codziennie, jeżdżę na rolkach – mówi Lokalnej trzynastoletnia Kinga, która właśnie odpoczywa na ławce w gronie swoich znajomych. Każdy z nich podkreśla, że na bulwarze można ciekawie spędzić czas. Nie przejmują ich głosy, które mówią, że miejsce ich zabaw zostało usytuowane w tym miejscu. Niektórzy nawet podkreślają, że śmiali się ze  

”starszych”, którzy mówili, że bulwar zostanie zalany i zniszczony.

Więcej o żagańskim bulwarze w najnowszej „LOKANEJ”.  

(sc) (pw)