Braciszek umarł, Łukasz chce żyć!

0
254

loaklna-lukaszek

– Do szpitala do syna dojeżdżałam na stopa, bo nie stać mnie na autobus. Chciałabym, żeby inne samotne matki miały lepsze warunki niż ja – mówi Kamila Pyk, która od roku mieszka w żagańskim Domu Samotnej Matki i uważa, że nie żyje się tam w dobrych warunkach.

Pani Kamila ma dopiero 27 lat, ale już wiele przeszła w swoim życiu. Jej były partner odebrał sobie życie, a kilka miesięcy temu zmarł jej syn. Półroczny Krzyś zasnął tak samo jak każdego dnia, ale rano już się nie obudził. Przyczyną śmierci były powikłania po zapaleniu płuc. Teraz matka walczy o godne życie dla dwójki dzieci. Jak wygląda ta walka, piszemy w obszernym reportaży, który przeczytacie w 155 wydaniu Lokalnej.

(sc)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj