Sprawa dotyczy „sporu o marchewkę”, a dokładnie rzecz ujmując ogródka działkowego, który gmina chce przejąć od starszej mieszkanki Szprotawy.
W ostatnim czasie do Komisji Rewizyjnej wpłynęła skarga na działalność burmistrza Szprotawy. Sprawa dotyczy 2-arowego ogródka, gdzie od 40 lat Helena Feculak uprawia sobie warzywa. Chodzi o to, że kobieta nie chce się zgodzić na wypowiedzenie jej umowy dzierżawy działki, która wkrótce razem z innymi sąsiednimi, ma iść pod młotek. Komisja po zapoznaniu się ze sprawą ostatecznie nie uznała skargi za zasadną. I tak od 1 lipca działka nie należy już do starszej pani. Więcej o konflikcie o „marchewkę” w 36 numerze „Lokalnej”.