Szprotawski dworzec PKS to jedno z brzydszych miejsc w mieście. Autobusowe władze nie dają jednak cienia nadziei, by coś w najbliższym czasie miało się zmienić.

Dworzec PKS w Szprotawie nie prezentuje się najlepiej. Sam już budynek pekaesu stwarza wrażenie, jakby doskonale pamiętał czasy Polski Ludowej. Co prawda pomalowano ostatnio barierki i jest na czym siedzieć, co zresztą chwalą sobie podróżni, lecz też tylko to wymieniają jako rzecz najbardziej charakterystyczną tego miejsca. Dalej chwalą sobie, że w budynku działa ubikacja. Do tego cieszą się, że zimą grzeje w budynku, więc nie marzną. To by było na tyle. Czy jest nadzieja na remont dworca? Więcej w gazecie „Lokalnej”. (ej)