Nie parkomaty, ale rondo ma stanąć na placu przed pocztą w centrum miasta.

Wraz z pojawieniem się w Rynku strefy płatnego parkowania, pojawiły się też obawy mieszkańców, że na tym się nie skończy. Według głosów, jakie zwłaszcza w ostatnim czasie tłumnie słyszy się w mieście, kolejnym miejscem do „odstrzału” ma być plac między budynkiem Poczty Polskiej a stacją paliw Orlen. Dla zadłużonej gminy z pewnością byłby to kolejny zastrzyk finansowy. Już z samego parkowania w „centrum” miasto miesięcznie zarabia ok. 5 tys. zł. Jednak władze magistratu dementują pogłoski. – Płacimy w centrum i starczy. Nie będzie płatnych stref w innych częściach miasta, nie ma mowy – uspokaja Józef Rubacha, burmistrz Szprotawy. Miasto ma inny pomysł na zagospodarowanie placu przed poczta. Więcej szczegółów w bieżącym wydaniu „Lokalnej”. (ej)