Ludzie listy pisali, inni na nie czekali, a tymczasem listonosz z Iłowej zamiast dostarczać przesyłki do adresatów chomikował je w domu. W sumie od sierpnia zaginęło ponad 1150 listów.
Informacja o aferze na Poczcie pojawiła się w obiegu publicznym kilka dni temu, ale to dziennikarz Lokalnej jako pierwszy ustalił, że ta bulwersująca sprawa dotyczy listonosza obsługującego Iłowę.
W Lokalnej nr 573 więcej szczegółów o „sprytnym” listonoszu”.
(pt)