Pisanie o komorniku w szprotawskim magistracie jest już nudne. Problem w tym, że to poważna sprawa, która systematycznie wraca jak bumerang. Obecny burmistrz mówi, że to trupy pozostawione w szafie, ale tego typu barwny język nic nie rozwiązuje.
O kolejnej wizycie komornika i dalszej przyszłości Szprotawy piszemy w 411 wydaniu Lokalnej.
(aw)
Obecny burmistrz mówi, że to trupy pozostawione w szafie, ale tego typu barwny język nic nie rozwiązuje… piszecie a ja wam powiadam że są rozwiązania których wcielanie w życie właśnie się zaczęło … bolesne i nie wszystkim wygodne ale konieczne … zwolennicy poprzedniego burmistrza już szaty rozdzierają i trąbią o jakichś plagach egipskich aby tylko zamęt siać u kryć odpowiedzialność swojego idola ale w sumie okazać się to może niczym wołanie histeryka na głuszy a ludzie szarzy jak ich codzienność zrozumieją że tak trzeba, że niczego nie stracili a zyskali zaufanego im człowieka w osobie Mirka Gąsika… trzeba nam czasu którego nam nie odbierajcie… pozdrawiam