Roman Pakuła, samorządowiec, były policjant na co dzień po prostu mieszkaniec Szprotawy nie wytrzymał bezczynności i pustego gadania. Pan Roman ubrał się w wojskowe moro, wykonał specjalna sesję zdjęciową, by potrząsnąć mieszkańcami.
– Jestem już stary, ale w sile wieku. Nie mogę spokojnie patrzeć na to co się dzieje. Jak trzeba to dla dobra spray oddam życie – mówi Lokalnej Roman Pakuła.
Dlaczego takie radykalne słowa padają z ust mieszkańca Szprotawy, przeczytacie w 567 numerze Lokalnej.
(rd)