Samochody wypadają z dziurawej drogi na ostrym zakręcie, a do tego zamknięty jest most przez co trzeba nadrabiać sporo drogi. A wszystko to w iłowskiej dzielnicy Żaków.
O problemach na Żakowie pisaliśmy już na łamach Lokalnej. Mieszkańcy mają dość objazdów i chcieliby sprawnego mostu. Do tego problemem jest nierówna droga. – Kilka razy w roku auta nie wyrabiają i wpadają nam na posesję. Nie opłaca się nawet stawiać płotu – mówi Eliza Kot. Kobieta zaznacza przy tym, że strach wysłać dzieci na podwórko, bo przecież coś się może stać. – Mogliby zainteresować się tymi dziurami. Burmistrz też codziennie tutaj przejeżdża i widzi jak to jest – mówi kobieta. Jaka jest przyszłość iłowskiej drogi, czy są szanse na inwestycje, piszemy w 59 numerze „Lokalnej”. (sc) (bk)
