Pożar domu w Koninie Żagańskim strawił dorobek całej rodziny. Nikomu nic się nie stało.
Do tragedii doszło w nocy z 6 na 7 grudnia. Budynek płonął przez kilka godzin i ogień strawił praktycznie cały dach. – Całą noc gasiliśmy. Ogień dostał się pod stropy – mówi jeden ze strażaków miejscowej OSP. Po jego kolegach widać, że mieli ręce pełne roboty. Wystarczy zresztą spojrzeć na jednorodzinną budowlę, by zorientować się, że pożar był naprawdę duży. Więcej o wydarzeniach w Koninie i możliwej pomocy dla poszkodowanej rodziny, piszemy w 41 numerze „Lokalnej”. (sc) (ej)