Według niektórych opinii oczyszczalnia ścieków w Iłowej jest za duża. Początkowo planowano, że będzie ona obsługiwać trzy gminy, ale nic z tego nie wyszło. Władze miasta zapewniają jednak, że Iłowa będzie miała duży pożytek ze „ściekowej inwestycji”

– Obiekt jest na dziś za duży, ale raczej tak zostanie – mówi w rozmowie z Lokalną Bogdan Tusiński, dyspozytor oczyszczalni. Inwestycji broni burmistrz Adam Gliniak. – Oczyszczalnia była projektowana dla obsługi gminy. Ścieki z terenu miasta dostarczane są siecią kanalizacyjną, a z terenu wiosek beczkowozami. Posiada rezerwę, którą można wykorzystać dla inwestycji powstających i planowanych w mieście oraz w strefie aktywności gospodarczej. Więcej o iłowskiej oczyszczalni w najnowszej „Lokalnej”. (kd)