W Gozdnicy nie będzie w ciągu najbliższych kilku lat inwestycji. Wszystko za sprawą Orlika.

W nowym budżecie próżno doszukiwać się wielkich inwestycji. No może poza Orlikiem, ale budowę tego obiektu planowano już od dawna. Jak widać to zadanie przez burmistrza Zdzisława Płaziaka jest traktowane bardzo prestiżowo, bo nic innego nie zaplanowano. Rzecz w tym, że wielofunkcyjne boisko, to nie wszystko czego potrzebują mieszkańcy. Przydałaby się odnowa miasta, bo niektóre ulice prezentują się zwyczajnie brzydko. Więcej o planach gozdnickiego samorządu piszemy w 45 numerze „Lokalnej”. (sc)