Bolesław Galent pożalił się podczas sesji rady gminy Żagań, że w Polsce nie da się żyć, bo w tym roku ma pół miliona złotych mniejszy zysk niż w roku ubiegłym.
Przewodniczący rady gminy wiejskiej Żagań do biednych nie należy. W rankingach najbogatszych samorządowców Bolesław Galent wyprzedza zazwyczaj wszystkich. Przewodniczący uważa jednak, że jest mu źle. Dlaczego, piszemy w 130 numerze Lokalnej.
(sc)