Mieszkańcy Żagania bardzo odczuli nagły i niespodziewany brak wody i to dosłownie w każdym zakątku miasta.
Poważna awaria sieci wodociągowej postawiła na nogi miejskie służby. Mieszkańcy też dostali w kość. Ludzie hurtem wykupowali z marketów baniaki z wodą i głowili się „jak to długo potrwa?”.
– Woda albo leci brudna, albo nie leci wcale – takie rozmowy słyszeliśmy w sklepach, z których wynoszono zgrzewki „źródlanej”.
Więcej o przyczynach i kulisach wielkiej awarii piszemy w 286 numerze Lokalnej.
(aw)