Grupa mieszkańców Żagania wtargnęła na poniedziałkową (13.06.) sesję Sejmiku w Zielonej Górze. Zaprotestowali w ten sposób przeciwko pomijaniu w planach inwestycyjnych linii kolejowej z Żagania w kierunku Legnicy.
Mieszkańcy jasno powiedzieli radnym że czas zacząć działać, a nie tylko obiecywać. Protest był skuteczny. Sprawa linii kolejowej Miłkowice – Żagań była jednym z najważniejszych tematów ostatniego Sejmiku naszego województwa.
Obrońcy żagańskiej magistrali z Tomaszem Kwarcińskim na czele pokazali, że zebranie siedmiu tysięcy podpisów i ogromne społeczne poparcie, to nie żarty. Mieszkańcy w jasny i prosty sposób postanowili przekazać radnym, że chcą modernizacji trasy do Legnicy i do Wrocławia. Inaczej linia ta umrze śmiercią naturalną.
Więcej w najnowszym wydaniu gazety „LOKALNEJ”. (sc)