Nuda, alkohol i dziurawe drogi

0
235

06302422_backup-formoza– Na naszej dzielnicy nic się nie dzieje. Zero jakichkolwiek atrakcji. Trzeba w końcu wyrwać Formozę z marazmu – apeluje Tomasz Tatara z Kolonii Laski.

Zdaniem pana Tomasza brak miejsca, w którym ludzie mogli by odpocząć po ciężkim dniu pracy i zapomnieć o codziennych problemach wpływa bardzo negatywnie na całą społeczność. – Zarówno młodzi jak i starsi nie mają tutaj absolutnie żadnych rozrywek. Dlatego wolny czas spędzają najczęściej pod sklepem z puszką piwa. – zauważa z przykrością. – Jaki z tego płynie przykład dla naszych dzieci – dodaje zatroskany mężczyzna. Więcej o życiu w żagańskiej dzielnicy piszemy w 138 numerze Lokalnej.

(sc)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj