Z Żagania znikają dwa kolejne pociągi. Na nic się zdają protesty i mnóstwo podpisów, które zebrali mieszkańcy. – Nie poddamy się – zapowiadają jednak osoby, które o kolej walczą od samego początku.

Władze województwa chwalą się tym, że otrzymują wielkie pieniądze z unijnych środków, a żagańska kolej upada. Dworzec kolejowy bardziej przypomina muzeum niż miejsce, z którego można ruszyć w świat, a ostatnio pojawiły się nawet głosy, że ktoś będzie chciał go zamknąć. Dlatego sprawy w swoje ręce musieli wziąć ludzie. (sc)

Więcej informacji o nowym rozkładzie jazdy i duży tekst o kolejnych problemach z koleją, w najnowszym wydaniu „LOKALNEJ”.