Śniegi stopniały, więc przez Placu gen. Stanisława Maczka w Żaganiu nie można normalnie przejść. Wszędzie są odchody.
Śmierdzący problem dotyczy całego miasta, gdy z roku na rok po roztopach spod śniegu wyłaniają się niemiłe niespodzianki. Ludzie chodzą ze swoimi czworonogami i po nich nie sprzątają.Dlaczego to wciąż jest problem, piszemy w 98 numerze „Lokalnej”. (sc) (bk)