Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła umorzenia podatków w Żaganiu.
Z raportu pokontrolnego dowiadujemy się, że sporo pieniędzy mogło trafić do miejskiej kasy, a ulgi były przyznawane bezpodstawnie. Burmistrz Sławomir Kowal broni jednak swoich decyzji i zapewnia, że wszystko było robione dla dobra lokalnych przedsiębiorców. Więcej szczegółow na temat sporu wokół interpretacji podatkowych przepisów w 81 numerze „Lokalnej”. (sc)