Od trzech lat Spółdzielnia Mieszkaniowa w Żaganiu w ostatnim kwartale każdego roku czeka na propozycje mieszkańców dotyczące remontów i napraw bloków, klatek schodowych i piwnic. Jednak odzew ze strony lokatorów jest marginalny.

– Staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. W 2009 i 2010 otrzymaliśmy zaledwie kilka takich zgłoszeń – tłumaczy Zbigniew Sprzączkowski, prezes SM w Żaganiu. W roku 2011 zainteresowanie było większe. – Otrzymaliśmy 12 propozycji. Mieszkańcy najczęściej proszą o ocieplenie bloków czy poszerzenie parkingów – informuje prezes spółdzielni. Więcej o planach remontowych spółdzielni z Żagania, piszemy w 46 numerze „Lokalnej”. (bk)