Robert C. uznał, że skoro z Żagania odjeżdża coraz mniej pociągów, to można bezkarnie rozebrać kolejowe tory. Jednak tym razem mężczyzna się przeliczył i został złapany na gorącym uczynku.
Wielokrotnie karany Robert C. wpadł na ciekawy pomysł, jak łatwo i szybko dorobić. Z pozoru niczym się nie wyróżnił, bo przecież tory są notorycznie rozkradane. Rzecz w tym, że mężczyzna zaledwie kilka dni wcześniej wyszedł z zakładu karnego, gdzie przebywał za przestępstwa przeciwko mieniu. W poniedziałek (07.11) funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu zostali powiadomieni o zatrzymaniu 44-latka przez Straż Ochrony Kolei. Okazało się, że Robert C. wpadł na trasie Żagań-Żary, która nadal jest czynna. Więcej piszemy w 38 numerze „Lokalnej”. (sc)